Na co zbieramy?
Na ogrodzenie 25 arów (2.500 m2) terenu, który będzie służył jako wybieg i plac treningowy dla
- psów szkolonych przez fundację dla dzieci i dorosłych z niepełnosprawnościami oraz
- bezdomnych, leczonych i "przywracanych do życia" w fundacji.
To 180 mb. ogrodzenia, które powinno być odporne na podkopania i wytrzymałe oraz odpowiednio wysokie - wielkość psów + inteligencja to czasem mieszanka piorunująca. A jeśli wielkość połączymy z nerwicą lękową? To już może być niebezpieczne dla otoczenia
Obecne ucieczki - gdy już raz im się udało, to teraz nie mają z tym żadnego problemu - mogą być niebezpieczne dla psów, nie tylko z powodu możliwego spotkania z autem, czy bliskości linii kolejowej, ale także ze strony ludzi.
Jedna z naszych "dziewczynek" przeszła już 3 operacje z powodu guza na karku wielkości 2-ch pięści - myśleliśmy, że to ropień po zastrzyku. Okazało się, że to... krwiak. Niewykluczone, że ktoś jej ze strachu "przyłożył" - to "wielki czarny niedźwiedź" i ludzie mogą się jej bać, choć jest bardzo łagodna. A że jest przyjacielska, to może próbowała do kogoś podejść :(( Musiał to być jednak wielki drąg, bo od małego "kijka" coś takiego się nie robi...
Z ostatniej chwili! Wczoraj pracownik z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii zbierał w naszej miejscowości i najbliższej okolicy martwe lisy.
Przyczyna ich masowej śmierci jest nieznana. Żaden z nich nie był ranny i nie widać było oznak jakiejś choroby.
Obawiamy się więc poważnie o zdrowie i życie naszych pupili!
Tym bardziej, że wszystkie są łagodne, a w większości ufne, zarówno w stosunku do ludzi, jak i obcych zwierząt!